Wojski Hreczecha był wielkim autorytetem w dziedzinie polowań. Uznawał tylko takie na grubego zwierza i tylko takie podejmował się prowadzić. Kiedy więc zabito niedźwiedzia, Wojski grą na bawolim rogu dał znak do zakończenia polowania. Jego koncert, w który włożył całą swoją energię, serce i niebywały kunszt, niósł odgłosy łowów i ich przebieg. Najpierw usłyszano rześkie dźwięki naśladujące pobudkę, potem jakby skamlanie psów, a niskie tony oddawały strzały. Gdy przerywał, wszystkim wydawało się za sprawą echa, że koncert nadal trwa...
Czytaj dalej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Zostaw opinię